
Jeśli wybierasz się do USA po raz pierwszy to pamiętaj, że gdybyś przypadkiem poskarżył się lub poskarżyła, że Ci gorąco bo „jest 30 stopni”, to Amerykanin spojrzy na Ciebie ze zdziwieniem, gdyż dla niego 30 stopni to mróz (minus 1). Zatem do rzeczy.
Jadąc do Stanów Zjednoczonych musisz pamiętać, że :
USA to taki kraj, który mierzy inaczej niż reszta świata. Czyli na termometrze nie zobaczysz stopni Celsjusza tylko Fahrenheity, zamiast litrów będą galony, zamiast metrów stopy a zamiast kilometrów mile. Nikt Ci nie poda powierzchni mieszkania czy domu w metrach kwadratowych tylko w stopach kwadratowych, waga będzie w funtach a nie kilogramach, wzrost w stopach i calach a nie centymetrach, prędkość mierzona jest w milach na godzinę. Rozmiary ubrań i butów to osobna kategoria.
Jak przeliczać amerykańskie jednostki miar i rozmiary?
Najłatwiej to zrobisz instalując w telefonie odpowiednią aplikację. Ta, z której ja korzystam jest bezpłatna, nazywa się Converter+ i jest do pobrania w App Store. Istnieje również wersja płatna Converter Plus, ale korzystam z darmowej i w zupełności mi wystarcza. Aplikacja oferuje mnóstwo opcji. Na ekranie widzisz te, których najczęściej używam. Czyli są to : waluty, jednostki długości, temperatura, pojemność, waga, kalkulator napiwków ( w USA to bardzo przydatne i o napiwkach możesz przeczytaj tutaj), prędkość, obszar. Wszystkie jednostki, które wymieniłam są w USA mierzone w innej skali niż w Polsce.
Jestem w Ameryce od 2009 roku i nadal używam tej aplikacji, zwłaszcza w kuchni, gdy wpadnie mi w ręce jakiś polski przepis i temperatura pieczenia jest inna niż 180 stopni Celsjusza. W USA wszystko podawane jest w Fahrenheitach. Natychmiast sięgam po telefon, który przelicza za mnie.
Jeśli korzystasz z systemu Android, to poszukaj aplikacji, która działa na podobnej zasadzie.
Rozmiary ubrań i butów w USA
W Stanach Zjednoczonych podobnie jak w Europie obowiązują rozmiary XS, S, M, L, X, XXL. Nie obowiązuje natomiast rozmiarówka typu 34, 36, 38, 40 itd. Zamiast tego mamy 0,2,4,6,8,10 i tak dalej. Podobnie jest z butami. Na przykład obowiązujący w Polsce rozmiar buta 38 to w USA 7,5. Warto więc przed podróżą przeanalizować tabelki z rozmiarami. Robiąc zakupy w sklepie w USA przynajmniej wiemy w jakim przedziale szukać. Tabelkę z rozmiarami znajdziesz klikając tutaj. Możesz też skorzystać z aplikacji Size Converter i przeliczać sobie na bieżąco.
Czy to koniec w temacie pt. amerykańskie jednostki miar i rozmiary?
To są najważniejsze rzeczy, o których musisz wiedzieć. Jeśli jesteś kobietą, to pamiętaj, że przy kupowaniu bielizny a dokładnie biustonosza będziesz posługiwać się tylko w połowie podobną nomenklaturą jak w Polsce. Rozmiary miseczek są takie same A,B,C,D itd. Natomiast rozmiar pod biustem podawany jest w calach a nie centymetrach. Dla przykładu rozmiar 34B w USA to będzie 75B w Polsce.
Jako ciekawostkę mogę Ci napisać również, że Amerykanie inaczej liczą też zęby. Jeśli powiesz „górna szóstka”, to pani w recepcji gabinetu dentystycznego może nie wiedzieć o co chodzi, tak samo amerykańska sąsiadka wujka Zdzisia. Dentysta uczył się tego na studiach, więc wie, że Ameryka ma swój własny system, który jest inny niż ten, który stosuje większość świata. Kliknij w pogrubioną frazę, jeśli masz ochotę dowiedzieć się w jaki sposób Amerykanie liczą zęby.
Jeśli wybierasz się niebawem do USA lub planujesz wyjazd, to przeczytaj koniecznie teksty z tej serii:
- Co musisz wiedzieć przed podróżą do USA
- Rozmowa z urzędnikiem imigracyjnym w USA
- Ubezpieczenie zdrowotne w USA
- Amerykańskie gniazdka, wtyczki i przejściówki
- Co musisz wiedzieć o napiwkach w USA
- Proszę Cię zostaw te gacie w domu
Pamiętaj, że na mojej stronie w sekcji blog są kategorie. Zajrzyj i zobacz. Przed podróżą do USA polecam kategorię „Co kraj, to obyczaj”. Na pewno przyda Ci się. A ponadto jestem też na Instagramie i publikuję tam zdjęcia ze Stanów Zjednoczonych.
Zawsze smieszylam moich amerykanskich znajomych mowiac, ze „jest upal, bo mamy 30 stopni”:) Ja funkcjonuje w C oni w F 🙂
Ja po prawie 9 latach też funkcjonuję w Celsjuszach. Ogólnie bliższe mi są nadal miary z Polski 🙂
Tak nas wychowano, trudno sie przestawic. Pewnie najlatwiej z milami, bo sa „podobne” do kilometrow.
Tak nas wychowano, trudno sie przestawic. Pewnie najlatwiej z milami, bo sa „podobne” do kilometrow.
Ja po prawie 9 latach też funkcjonuję w Celsjuszach. Ogólnie bliższe mi są nadal miary z Polski 🙂
Lidio ( można ?), każdy Twój artykuł przynosi radość czytania świetnego tekstu dziennikarskiego / literackiego, a także informacji jasnych i bardzo interesujących. Gratuluję.
Pewnie, że można 🙂 Dziękuję!