Jak zacząć czytać książki po angielsku?

by Lidia Krawczuk

Marzy Ci się czytanie książek po angielsku, lecz masz poczucie, że Twoja znajomość języka jest niewystarczająca? Chcesz, ale boisz się, że to strata czasu, ponieważ nie zrozumiesz większości tekstu? Dziś napiszę Ci jak zaczęłam czytać książki po angielsku, co mnie do tego zmobilizowało oraz jaki zrobiłam od tego czasu postęp. 

Czytanie po angielsku, od czego zacząć?

Bez owijania w bawełnę : od zakupu czytnika książek. Ja wybrałam czytnik Kindle. Nie twierdzę, że moja metoda jest jedyna i słuszna. Uważam jednak, że jest skuteczna. Dlaczego czytnik? Dlatego, że możesz zainstalować na nim słownik angielsko-polski, dzięki któremu będziesz klikać w niezrozumiałe wyrazy i widzieć natychmiast tłumaczenie – tak jak na dołączonym zdjęciu. 

Pierwszą książką cyfrową jaką przeczytałam po angielsku były wspomnienia agenta Secret Service Clinta Hilla pt. „Mrs. Kennedy and Me” (Pani Kennedy i ja). Dlaczego sięgnęłam po tę książkę? Ponieważ bardzo chciałam wiedzieć jak od kuchni wyglądała ochrona żony prezydenta Kennedy’go. Jackie Kennedy po prostu mnie fascynowała (i fascynuje do dziś). Jedynym sposobem na przeczytanie książki był zakup oryginału, ponieważ polskiego przekładu wtedy nie było. 

Jak na to wpadłam, by zacząć korzystać z czytnika?

Przyjechałam do USA w 2009 roku. W USA dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak Amazon, oraz że Amazon ma swój czytnik książek, który nazywa się Kindle. Czytnik zaczął mnie fascynować. To był gadżet, który z jednej strony chciałam mieć, z drugiej, powstrzymywałam się z zakupem, ponieważ nie byłam pewna czy nie zniechęcę się do czytania książek po angielsku. Owszem, czytałam dużo artykułów w prasie, w internecie, lecz teksty składające się maksymalnie z kilku stron to co innego, niż kilkusetstronicowe książki.

Zaczęłam jednak szukać w internecie informacji na temat Kindle. I tym sposobem trafiłam na polską stronę Świat Czytników, z której dowiedziałam się, że Kindle ma wbudowane słowniki. I choć wśród języków nie było polskiego, okazało się, że można zainstalować na urządzeniu darmowy słownik angielsko-polski. Kiedy przeczytałam, że wystarczy tylko najechać palcem na angielski wyraz a wtedy wyświetla się tłumaczenie, podjęłam natychmiast decyzję o zakupie czytnika.

Jak zmobilizować się i od czego zacząć, by móc czytać książki po angielsku? Mój sposób, dzięki któremu przeczytałam już ponad sto książek po angielsku.

Zakup Kindle i początki czytania książek po angielsku

Dzięki instrukcjom zamieszczonych na stronie Świat Czytników wszystko zrobiłam sama (tutaj znajdziesz słownik i niezbędne informacje). Ściągnęłam słownik na komputer, zainstalowałam go i przeniosłam na czytnik. Następnie kupiłam na Amazonie elektroniczną wersję książki „Mrs. Kennedy and Me” i przystąpiłam do czytania. Byłam zachwycona. Jeśli nie znałam jakiegoś wyrazu, po prostu sobie najeżdżałam na niego palcem i wyświetlało się tłumaczenie. Byłam tak zadowolona, że po skończeniu czytania „Mrs. Kennedy and Me” kupiłam natychmiast na Amazonie kolejną książkę elektroniczną o Jackie Kennedy. A potem kolejną. I kolejną. Kupiłam ich w sumie około dziesięciu (o Jacqueline Kennedy).

Co się okazało po jakimś czasie?

Że częstotliwość najeżdżania palcem na nieznane wyrazy drastycznie spadła. Im więcej czytałam, tym bardziej poszerzało się moje słownictwo. Słownik był pomocny, lecz nie był już konieczny. Nigdy nie zapisywałam nowych wyrazów. Wychodziłam z założenia, że jeśli jest to słowo, którego używa się często, to będzie się w tekście powtarzać. A jeśli będzie się powtarzać, to samo mi się utrwali na skutek klikania. Nauczyłam się przez ten czas mnóstwa nowych wyrazów i wyrażeń, ponieważ kupiłam lub wypożyczyłam (i przeczytałam) ponad sto książek w wersji elektronicznej po angielsku.

Jakich błędów nie popełniać czytając po angielsku?

  • Nie kupować pierwszej lepszej książki po angielsku, bo na przykład jest w promocyjnej cenie. Jeśli temat Cię nie interesuje, nie przebrniesz przez taką książkę. Znudzi Cię ona sama a także fakt, że nie rozumiesz wszystkiego i musisz klikać w nieznajome wyrazy. Nie muszę Ci chyba przypominać o wszystkich nieskończonych książkach po polsku, których nie przeczytałeś, dlatego, że Cię nie wciągnęły. Wybierz książkę, która Cię ciekawi, lecz pamiętaj, by na pierwszy ogień nie była to książka specjalistyczna, bo też się zniechęcisz. Niech to będzie coś, co łatwo się czyta i jest dostosowane do Twojego poziomu językowego.
  • Nie wybieraj na początek książki, która ma kilkaset stron. Jeśli zaczynasz swoją przygodę z czytaniem po angielsku, postaw na woluminy o mniejszej objętości. Wtedy będzie Ci łatwiej. A gdy przeczytasz do końca, satysfakcja gwarantowana, że Ci się udało.
  • Nie ustawiaj w czytniku zbyt małego rozmiaru czcionki. Przy większej czcionce tekst jest bardziej przejrzysty, wyrazów na stronie jest mniej. Szybciej będziesz więc przechodzić z jednej strony na drugą. Przy małej czcionce i nagromadzeniu tekstu na stronie możesz odnieść wrażenie, że non stop klikasz w nieznane Ci wyrazy (w zależności od poziomu znajomości języka).

Jaki wybrać czytnik?

Taki, na którym można zainstalować słownik angielsko-polski. Ja postawiłam na Kindle między innymi dlatego, że kupuję książki na Amazonie. Wtedy zamawiana pozycja automatycznie pojawia się na urządzeniu. Poza tym, na Amazonie zawsze jest dostępny obszerny, bezpłatny fragment. Przed kupnem jakiejkolwiek książki cyfrowej pobieram bezpłatny rozdział i po jego przeczytaniu podejmuję decyzję o zakupie.

Nie wypowiadam się na temat innych czytników, ponieważ nic na ich temat nie wiem. Miałam ten sam czytnik, który kupiłam w 2012 roku przez 8 lat.  Długo myślałam o zmianie, ponieważ od tego czasu wyszło kilka nowych, fajniejszych modeli. I mimo, że nic się z nim nie działo, w 2020 roku wymieniłam czytnik na nowszy model. 

Czy dziś czytam książki po angielsku tylko na czytniku?

W zdecydowanej większości tak. W wersji papierowej kupuję wyłącznie te pozycje, w których znaczenie mają zdjęcia, lub gdy nie ma wersji na czytnik (zdarza się to przy pozycjach wydawanych wiele lat temu). Czyli albumy albo bogato ilustrowane, okolicznościowe wydania kupuję w wersji papierowej, resztę na czytnik. W momencie, gdy powstawał ten tekst, byłam świeżo po przeczytaniu na Kindle wspomnień Michelle Obamy – zajrzyj do tego tekstu, jeśli interesuje Cię temat. 

Najtrudniejsza książka, którą przeczytałam po angielsku?

„Truth, Lies, and O-Rings : Inside the Space Shuttle Challenger Disaster”, czyli książka na temat kulisów katastrofy promu kosmicznego Challenger. Są to wspomnienia napisane przez byłego inżyniera NASA Allana J. McDonalda, który w noc poprzedzającą start odmówił podpisania pisma rekomendującego lot. Inżynier obstawał, że z powodu mrozu, bezpieczeństwo misji stoi pod znakiem zapytania.

Nigdy w życiu nie czytałam tyle o uszczelkach, ile w tej książce. Bywały w niej fragmenty bardzo techniczne i nie wyobrażam sobie czytania tego typu pozycji w wersji papierowej. Dzięki słownikowi wgranemu na Kindle, mogłam przez te trudniejsze fragmenty przejść bez zniechęcenia.

Dlaczego warto czytać po angielsku?

Dlatego, że po angielsku jest wszystko. Wymienionej wyżej książki nie znajdziesz po polsku. Im więcej czytasz, tym śmielej sięgasz po bardziej specjalistyczne pozycje. Poza tym, ciągle rozwijasz słownictwo i bez większego wysiłku dbasz o to, by język nie uleciał Ci z głowy. 

To co? Zaczynasz przygodę z czytaniem po angielsku? A może jest coś, co Cię powstrzymuje? Coś, co Cię zniechęca? Daj znać.

ps.  A jeśli Twoją ciekawość wzbudził wątek dotyczący Jackie Kennedy, to zapraszam tutaj :

Sprawdź także

Subscribe
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Gluco Relief shark tank
Gluco Relief shark tank
2 miesięcy temu

Nice post. I learn something totally new and challenging on websites

Jakub
4 miesięcy temu

Artykuł jest jasny, zrozumiały i motywujący. Dzięki niemu zaczynanie czytania po angielsku staje się mniej przytłaczające, a bardziej dostępne dla każdego. Mam nadzieję, że wielu czytelników skorzysta z tych wskazówek i odkryje radość czytania w innym języku!

web3security
8 miesięcy temu

Hackdra Cybersecurity! This amazing platform offers the best solutions to secure your digital world. If you want to protect your own data and take measures against cyber attacks, Hackdra is exactly what you need. Its professional team detects current threats and provides customized solutions. Visit https://hackdra.io now and take a step towards securing your safety. Rest assured, with Hackdra, you’ll be safe in the digital world!

sms onay
10 miesięcy temu

Informative article, totally what I was looking for.

Kubalos
Kubalos
2 lat temu

Ja miałem tak, najpierw seriale i filmy z napisami po ang., później dodałem audiobooki po angielsku (doszło naturalnie, bo mam sporo aktywności podczas których słuchałem muzyki a mam też konkretne słuchawki bezprzewodowe z Lamaxa), na końcu książki w formie elektronicznej na Kindlu. Od razu można sobie fajnie tłumaczyc.

Kasia
Kasia
4 lat temu

A ja się nie zgodzę z przedmówcą. Oczywiście każdy ma swój system nauki, ale ja nie znoszę czytać i nie wiedzieć o czym dokładnie jest tekst. Dosłownie po kilku zdaniach, w których pojawiło się sporo nowych słów jestem kompletnie zniechęcona. Pomysł z elektronicznym słownikiem to strzał w 10! Jestem zachwycona tym rozwiązaniem!

Pawel K.
Pawel K.
4 lat temu

Jedyna skuteczna metoda: Zero slownika. ZERO. Ok, ale nie rozumiem co trzeciego slowa. Oczywiscie ze nie rozumiesz. Wiec korzystasz ze slownika i rozumiesz. Za pare minut trafiasz na to samo slowo i znow nie wiesz co znaczy. No wiec slownik. I tak bez konca. Jedyna skuteczna i szybka metoda jest czytac dalej. Jesli za pierwszym razem z kontekstu nie wynika, co to slowo oznacza, nie szkodzi.Zalapiesz to za drugim, trzecim albo dziesiatym razem. Nie trzeba rozumiec kazdego slowa w zdaniu, bo zalapac sens. Oczywscie najlpeiej zaczac od latwiejszych lektur typu kryminal . Stosujac te metode, idziesz jak burza przez czalosc.… Czytaj więcej »

Pawel K.
Pawel K.
4 lat temu

Jedyna skuteczna metoda: Zero slownika. ZERO. Ok, ale nie rozumiem co trzeciego slowa. Oczywiscie ze nie rozumiesz. Wiec korzystasz ze slownika i rozumiesz. Za pare minut trafiasz na to samo slowo i znow nie wiesz co znaczy. No wiec slownik. I tak bez konca. Jedyna skuteczna i szybka metoda jest czytac dalej. Jesli za pierwszym razem z kontekstu nie wynika, co to slowo oznacza, nie szkodzi.Zalapiesz to za drugim, trzecim albo dziesiatym razem. Nie trzeba rozumiec kazdego slowa w zdaniu, bo zalapac sens. Oczywscie najlpeiej zaczac od latwiejszych lektur typu kryminal . Stosujac te metode, idziesz jak burza przez czalosc.… Czytaj więcej »

9
0
Podziel się ze mną swoimi spostrzeżeniami, napisz komentarz.x