Jak gdzieś nie można wejść, to tym bardziej ma się ochotę. W sobotę w Waszyngtonie, w którym znajdują się dziesiątki placówek dyplomatycznych (może i więcej) można było przekonać się na własne oczy, co kryje się za ciężkimi, zamkniętymi na co →
Lidia Krawczuk
Lidia Krawczuk
Dziennikarka radiowa, autorka bloga oraz podcastu Ameryka i ja. Na blogu opisy atrakcji turystycznych w USA, porady przed podróżą, teksty dotyczące amerykańskiego stylu życia. W podcaście opowieści o życiu w Ameryce, fakty i wiedza na temat Stanów Zjednoczonych a także informacje, o których nie wspomina się w przewodnikach.
-
-
-Zamierzam codziennie jeść jogurt.
Pan X roześmiał mi się w twarz.
-Tak samo jak codziennie chodzisz po schodach.
Owszem, mówiłam, że przestaję korzystać z windy i nawet wyszłam dwa razy z mieszkania, żeby przelecieć się po schodach z góry na → -
Jechałam samochodem, przerzucając się co chwilę z jednej stacji radiowej na drugą. I wtedy pojawił się ten kawałek. O Boże, o Boże, co to jest?! W radiu leciał hit sprzed lat, ale wykonawca zupełnie wyparował mi z głowy. Jedną ręką →
-
Przez kilka ostatnich dni widok z okna pokoju w Hollywood był taki : sznur samochodów w kolejce do okienka, z którego coś wydawano. Tak było rano, w południe, wieczorem.
-Co to jest? – pytałam Pana X.
-Pewnie jakaś żarłodajnia.
-Hamburgery? → -
To mój kolejny raz w Hollywood i kolejny w tzw. oscarowym tygodniu. Coś w tym jest, że nigdy nie jest tak samo jak za pierwszym razem. Jasne, że jestem podekscytowana, fantastycznie tu znowu być, ale inaczej już na to patrzę. →
-
U mnie w domu zawsze było tak: do śniadania herbatka, do kolacji herbatka, w międzyczasie herbatka. Dziś z resztą jest podobnie : do śniadania herbatka, do kolacji herbatka, w międzyczasie herbatka (czarna z cytryną i cukrem). Amerykanie – ogólnie rzecz →
-
W radiu grają świąteczne piosenki w stylu Christmas Eve czy Christmas Time, Pan X siedzi za kółkiem a ja obok z laptopem na kolanach. Jest wieczór a my podobnie jak wielu innych ludzi w Ameryce wleczemy się w korku. W →
-
W środę wyleci ze Seattle, w czwartek wyląduje na warszawskim Okęciu. Oczywiście jest nowiutki, pachnący, ma ładne fotele i fajne, spore ekrany zamontowane w siedzeniach, które umilą pasażerom podróż za pomocą filmów, gier oraz książek cyfrowych. Ale nie miejcie złudzeń →
-
Winnice kojarzą mi się głównie z południem Francji. Wiele lat temu byłam na wycieczce we francuskiej fabryce szampana. Niewiele jednak pamiętam. Ale na pewno to, że szampan był mocno schłodzony i mocno wytrawny oraz to, że cała grupa jeździła podziemnymi →
-
Dziewczyna w bikini chłodziła sobie twarz i ciało spryskiwaczem do kwiatów. Pan, który też leżał na trawie, próbował wymusić ładną postawę na swoim psie. A mała spryciula, szara wiewiórka robiła co mogła, by ukraść ciastko. Podchodziła co raz bliżej, zataczała →