To się zdarza dwa razy w roku, wiosną i jesienią. Biały Dom pozwala KAŻDEMU na przechadzkę po ogrodach rezydencji. Trzeba mieć jednak bilet. Wejściówki są darmowe i rozdawane są w dniu wycieczek po ogrodach.
Pan X i ja planowaliśmy tę wyprawę od lat, mimo, iż byliśmy już w Białym Domu kilka razy przy innych okazjach. Zawsze jednak coś nam wypadało, albo nie chciało nam się wstawać. Wejściówki na tę wycieczkę rozdawane są bowiem na zasadzie kto pierwszy ten lepszy od 7.30 rano. Tym razem postanowiliśmy, że jedziemy, ale bez zrywania się o świcie. Przyjęliśmy zasadę, jak się uda, to się uda. No i udało się, mimo, że pojawiliśmy się w okolicy Białego Domu około 11.00 przed południem.
Dostaliśmy bilety i mogliśmy pójść na wycieczkę od razu. To znaczy, trafiły nam się wejściówki upoważniające do zwiedzania ogrodów natychmiast. Nie musieliśmy czekać na naszą kolej na przykład do 15.00. Super! Przeszliśmy kontrolę bezpieczeństwa i po chwili spacerowaliśmy alejkami w okół rezydencji prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Trochę szkoda mi było turystów stojących za płotem, którzy po prostu nie mieli pojęcia, że też mogliby sobie pochodzić po trawniku Baracka Obamy. Na ogrodzeniu nie było rzecz jasna żadnej kartki informującej o tym, że w punkcie informacyjnym kilkaset metrów dalej można wziąć bilet i iść. Niestety trzeba albo tu mieszkać i śledzić prasę lub internet, albo bardzo dobrze przygotować się do wyjazdu do stolicy i dokładnie wcześniej o wszystkim przeczytać.
Ale wracając do ogrodów. Ludzi było mnóstwo, sądzę, że przez cały dzień przewinęły się dziesiątki tysięcy osób. Jednak wszystko zorganizowane było bardzo sprawnie i mimo tłumu, każdy miał szansę, by sobie popatrzeć i zrobić zdjęcie pod hasłem „ja w ogrodzie prezydenta USA”.
Dziś zapraszam Was do obejrzenia moich fotek. To naprawdę gratka;) Enjoy!
Byłam na edycji jesiennej, wcale nie było trudno z biletami. Ale widzę, że wiosną zdecydowanie ładniej, trzeba będzie pójść jeszcze raz 🙂
Dziekuje za urocza podroz po Ameryce….prosze kontynowac ! Pozdrawiam…Matylda
No udało się i wcale nie było trudno:)
WoW, ale ogród! Fajnie, że Wam się udało i że pokazałaś to miejsce nam, dzięki! 😉
Bardzo ładne zdjęcia. Dziękuję i pozdrawiam. 🙂