Dziś wymienię Ci kilka faktów na temat stolicy Stanów Zjednoczonych. Jasne, nic nie musisz wiedzieć. Lecz jeśli chcesz, by Twoje wyobrażenie o Waszyngtonie było nieco większe niż to, że jest w nim Biały Dom i że Waszyngton to stolica USA, to zapraszam na poniższe zestawienie. Jeśli potrzebujesz podpowiedzi i wskazówek co zobaczyć w Waszyngtonie to odsyłam do tekstu pt. Co zobaczyć w Waszyngtonie? Lista największych atrakcji.
1. W Waszyngtonie nie ma drapaczy chmur ani wysokich budynków
Najwyższą budowlą w stolicy USA jest mierzący sobie prawie 170 metrów wysokości Monument Waszyngtona. Zgodnie z obowiązującym prawem, dany budynek w Waszyngtonie może być tylko o 20 stóp (6 metrów) wyższy niż szerokość ulicy, przy której się znajduje. Amerykański Kongres ustanowił limit wysokości budynków w 1899 roku w trosce o bezpieczeństwo przeciwpożarowe.
2. Brak J Street, choć ulice oznacza się literami alfabetu
Waszyngton słynie z tego, że oznacza swoje ulice literami (a nie numerami tak jak na przykład Nowy Jork). Nie znajdziesz jednak w stolicy USA J Street, czyli ulicy J. Pod koniec XVIII wieku, prezydent George Washington wyznaczył Pierre’a Charlesa L’Enfant’a, by ten stworzył plan Waszyngtonu. Inżynier wykonał zadanie, używając cyfr, liter, dzieląc miasto na okręgi i dzielnice. Lecz w tamtych czasach typografia nie została jeszcze ujednolicona, czego skutkiem było zamienne stosowanie „I” oraz „J”. Dlatego nie ma dziś ulicy J. (XYZ również nie ma – lecz raczej dlatego, że wówczas skończono nadawanie nazw przy literze W).
3. Waszyngton to Washington D.C. i rządzi się swoimi prawami
Pełna nazwa stolicy USA to Washington D.C. czyli District of Columbia (Dystrykt Kolumbii). Jeśli powiedziałbyś komuś, że jesteś z Waszyngtonu, to pomyślałby, że ze stanu Waszyngton, w którym znajduje się m.in. miasto Seattle. Jeśli powiedziałbyś, że jesteś z D.C., nie byłoby żadnych wątpliwości. Amerykanie mówią więc I’m from : Washington D.C. lub from D.C.
Washington D.C. jest miastem jedynym w swoim rodzaju. Waszyngton nie znajduje się bowiem na terenie żadnego stanu, lecz w Dystrykcie Kolumbii. Co to oznacza? Że w dużej mierze mają tu zastosowanie przepisy federalne (centralne) a nie stanowe. Choć Waszyngton ma swojego burmistrza i radę miasta, to jednak Kongres może tu zmieniać prawo lokalne.
Istnieje jeszcze coś takiego jak metropolia waszyngtońska. Zalicza się do niej część terenów w stanach Virginia i Maryland, które graniczą z Waszyngtonem. Możesz z okna widzieć Waszyngton (jak jak), ale tak naprawdę mieszkać w Virginii i podlegać przepisom tu obowiązującym.
4. Waszyngton to miasto z najgorszymi kierowcami w USA
Stolica USA od lat jest w czołówce tego specyficznego rankingu. Raz jest na pierwszym miejscu, innym na drugim lub trzeciem, lecz zawsze w czołówce. Ranking powstaje w oparciu o to, jak często kierowcy muszą kontaktować się z firmami ubezpieczeniowymi na skutek zdarzeń na drodze. W stolicy USA to średnio raz na 3,9 roku. W skali kraju to raz na dekadę. Waszyngtońskich kierowców przerażają warunki zimowe. Gdy tylko spadnie śnieg, mało kto siada za kółkiem. Ulice pustoszeją. Ale więcej o tym, w punkcie numer pięć.
5. Pada śnieg, Waszyngton zamiera, ulice są puste
Jeśli tylko pojawia się komunikat, że w Waszyngtonie będzie padał śnieg, można spodziewać się, że następnego dnia zostanie ogłoszony „snow day”. Cóż to oznacza? To, że szkoły będą zamknięte, niektóre instytucje i zakłady pracy też. Jeśli spadło tyci, tyci, to zapewne przyjdzie komunikat, że szkoła rozpoczyna się dwie godziny później i praca w urzędach federalnych też. Waszyngton i przylegające stany Virginia i Maryland są pod tym względem specyficzne, choć postępowanie w przypadku śniegu nie jest ujednolicone.
Załóżmy, że masz dwoje dzieci. Jedno chodzi do przedszkola, drugie do szkoły, lecz w dwóch różnych dystryktach szkolnych. Może okazać się, że po tyci, tyci śniegu jedno idzie do szkoły zgodnie z planem, drugie z dwugodzinnym opóźnieniem. Może być też tak, że jedno siedzi w domu, drugie idzie normalnie na zajęcia.
„Snow days” mogą trwać jeszcze ze 2-3 dni w Waszyngtonie i okolicach, mimo, że już nie pada. Wszystko wraca do normy, gdy autobusy mogą poruszać się po w pełni odśnieżonych drogach (również w dzielnicach domów jednorodzinnych), skąd zabierane są dzieci.
A i jeszcze mróz. Mróz bez śniegu też może być powodem zamknięcia szkół… Nie, tak nie jest w całej Ameryce. To waszyngtońska specyfika.
6. Chcesz mieć w Waszyngtonie przyjaciela, to kup sobie psa
Waszyngton uchodzi za miasto karierowiczów. W stolicy USA mawia się : Chcesz mieć tu przyjaciela, kup sobie psa. Cytat ten powtarzany jest przy różnych okazjach, wykorzystywany przez komików a nawet można przeczytać go na planszowej ekspozycji w Newseum (Muzeum Dziennikarstwa i Informacji) w Waszyngtonie. Coś w tym jest, wiele osób mieszkających w Waszyngtonie jest „skądś” i nie ma tu zbyt wielu przyjaciół. I niemal każdy prezydent po przeprowadzce do Białego Domu kupuje sobie psa. Cytat ten przypisywany jest prezydentowi Harry’mu Trumanowi, lecz nie jest to prawda.
7. Waszyngton to miasto darmowych muzeów i instytucji
Nie ma takiego drugiego miasta na świecie, w którym znajdziesz tyle darmowych muzeów. Są to muzea skupione w ramach Instytutu Smithsona. Zaliczają się do nich między innymi : Muzeum Historii Amerykańskiej, Muzeum Historii Naturalnej, Muzeum Kultury i Historii Afroamerykańskiej, Galeria Narodowa, Muzeum Lotnictwa i Kosmosu, Muzeum Holocaustu, Ogród Rzeźb, Ogród Botaniczny, Muzeum Indian, Muzeum Sztuki Afrykańskiej, Archiwa Narodowe, ZOO. Do niemal wszystkich placówek nie trzeba mieć nawet biletów. W niektórych (np. w Muzeum Holocaustu), w sezonie wymagana jest wcześniejsza rezerwacja online. Za darmo można w Waszyngtonie zwiedzać również Kapitol, Bibliotekę Kongresu a także Biały Dom (lecz wymagane są wejściówki).
8. Waszyngton to miasto food trucków a miejsca postoju to loteria
Jeśli przejedziesz się po stolicy USA, to dojdziesz do wniosku, że food tracków w Waszyngtonie jest całkiem sporo. Możesz w nich kupić jedzenie różnych kuchni świata, wypieki, słodkości, zdrowe soki. W samym Dystrykcie Kolumbii jest około 450 samochodów, z których sprzedaje się jedzenie. Jednak to, gdzie sprzedawcy mogą zaparkować swoje pojazdy, to czysta loteria. W dosłownym sensie. Co miesiąc właściciele food trucków uczestniczą bowiem w loterii Departamentu do Spraw Konsumenckich, na podstawie której wyznaczane są miejsca do parkowania i sprzedaży. Oznacza to, że nikt nie ma najlepszych miejsc na stałe. Mało tego, do loterii, w której losuje się najlepsze miejsca można zgłosić tylko jeden samochód. Resztę trzeba ustawiać w mniej popularnych lokalizacjach.
9. Waszyngton to miasto kwitnącej wiśni
Japonia to kraj kwitnącej wiśni, Waszyngton to miasto kwitnącej wiśni. W stolicy USA rośnie kilka tysięcy wiśniowych drzew. Drzewa wiśni japońskich pojawiły się w Waszyngtonie na początku XX wieku, za sprawą Japończyków. Był to dar burmistrza Tokio. Pierwszą partię zaatakowała zaraza, burmistrz przysłał więc kolejną, trzy tysiące drzew. W następnych latach sadzono kolejne i kolejne drzewka. Wiosną do Waszyngtonu ciągną tłumy turystów, ponieważ odbywa się tu Festiwal Kwitnącej Wiśni i miasto wygląda w tym okresie przepięknie.
10. Waszyngtońskie metro, architektoniczna perełka
Waszyngtońskie metro zalicza się do czołówki najbardziej popularnych w USA. Największą ilość przewozów notuje Nowy Jork, potem Chicago i Waszyngton na trzecim miejscu. W wielu zestawieniach i rankingach, metro w stolicy USA wymieniane jest jako jedno z najpiękniejszych na świecie.
Podziemny system transportu publicznego w stolicy USA otwarto w 1976 roku. Jest to przykład późnej, XX-wiecznej modernistycznej architektury. Plany budowy powstały w latach 60-tych, zaraz po tym, jak prezydentem został John Kennedy. Kennedy nie chciał żadnych kompromisów i rozwiązań na skróty. Miała to być godna architektura a nie najtańsze z możliwych rozwiązań. Metro zaprojektował architekt Harry Weese. Zanim przystąpił do pracy, jeździł po świecie i oglądał najwspanialsze, podziemne dworce. Dopiero potem przystąpił do projektowania. Stacje waszyngtońskiego metra są jednym z najlepszych przykładów brutalizmu – stylu w architekturze, w którym kluczową rolę odgrywa surowy beton.
Jeśli wybierasz się do Waszyngtonu, to przeczytaj koniecznie :
No a gdzie informacja że większość mieszkańców to czarni – największy odsetek w całym USA
Maga ciekawe to zestawienie. Nie wiedziałam o braku drapaczy chmur, ani o takiej ilości darmowych muzeów (to akurat podobne jest do Londynu, choć tam darmowych jest mniej…). Za to w kwestii śniegu to podobnie reaguje zachodnia Europa (panika na widok płatków śniegu) choć tam już tak łatwo nie zamykają szkół 😉
Waszyngton pod względem muzeów to raj 🙂