W środę wyleci ze Seattle, w czwartek wyląduje na warszawskim Okęciu. Oczywiście jest nowiutki, pachnący, ma ładne fotele i fajne, spore ekrany zamontowane w siedzeniach, które umilą pasażerom podróż za pomocą …
Bez kategorii
-
-
W Ameryce żadne mi nie smakują. Chce mi się zwykłych, śmietankowych. Niestety lody Algida na patyku, które lubię najbardziej na świecie, nie podbijają amerykańskiego rynku. W telewizji nie hula reklama z …
-
Z daleka było widać, że coś się dzieje. Ludzie stawali na palcach i wyciągali w górę ręce z aparatami. – Ocho, pewnie znów jakaś gwiazda – rzekł Pan X i sam …
-
Kiedy zainteresuje mnie jakaś historia, zapadam się w nią bez reszty. Czytam wszystko co się da. Niestety bywa tak, że zajeżdżam temat jak ulubioną piosenkę, której w pewnym momencie nie mogę …
-
Ciastka znajdowały się w przezroczystym pudełku i wyglądały bajecznie. Były mocno czekoladowe. Wierzch popękany i ładnie przypieczony. W środku na pewno był raj. Pudełko natychmiast wylądowało w koszyku. Byłam gotowa jeść …
-
Nadszedł maj a wraz z majem w centrum Waszyngtonu, kilka kroków od Białego Domu znów ustawili się farmerzy z sąsiednich stanów, Virginii i Maryland. Może to za duże słowo „ustawili się”. …
-
Jakiś czas temu mądry pan na łamach jakiegoś portalu (nazwy nie pamiętam) radził Amerykanom w jaki sposób rozsądnie gospodarować budżetem i ograniczyć wydatki. Ekspert wyliczył ile przeciętny John wydaje na drobne …
-
W weekendy i popołudniami jest taki tłum, że nie da się spokojnie spacerować. Przed południem też jest ścisk, bo do Waszyngtonu ściągają autokary wypełnione ludźmi. Moi sąsiedzi mówią, że chodzą o …
-
– Nigdy nie zrozumiem fenomenu niektórych amerykańskich „biznesów” – rzekł Pan X, kiedy siadaliśmy w słynnej kawiarni przy 60 ulicy na Manhattanie, która nazywa się Serendipity. Zanim zajęliśmy miejsca, pan którego …
-
Doktor Czu (naprawdę nazywa się inaczej, ale na potrzeby tej historii taki mu nadam pseudonim) przysłał mi mail. Wiadomość ma grafikę świąteczną ale życzeń nie ma. Doktor Czu napisał, że on …