„Życzyłabym sobie, żeby ludzie skupili się na tym co robię a nie na tym, w co się ubieram” – oświadczyła dziennikarzom w Egipcie pierwsza dama USA. Melania Trump wróciła właśnie ze swojej pierwszej zagranicznej podróży, którą odbyła solo, bez męża. Pierwsza dama Stanów Zjednoczonych odwiedziła podczas blisko tygodniowego wyjazdu cztery afrykańskie kraje : Ghanę, Malawi, Kenię oraz Egipt.
Melania Trump w Afryce, kontrowersyjny wybór
Wybór Afryki na pierwszą samodzielną podróż został uznany w USA za kontrowersyjny. Kilka miesięcy wcześniej Donald Trump mówiąc o krajach afrykańskich użył bowiem określenia, że to „shithole countries”, czyli „zasrane dziury”, co mu media przed wylotem żony skrzętnie wypomniały. „Melania i ja kochamy Afrykę” – zapewnił prezydent USA.
Patrząc na oficjalne zdjęcia udostępnione przez Biały Dom, trudno nie skupiać się na wyglądzie Melanii Trump. Na fotografiach Andrei Hanks, fotografki Białego Domu, która towarzyszyła pierwszej damie Stanów Zjednoczonych w podróży do Afryki, stroje wybijają się na pierwszy plan. Melania Trump przyzwyczaiła nas do tego, że ma ubrania od luksusowych domów mody i że sama prezentuje się jak modelka. I dokładnie tak samo było w afrykańskich krajach.
Melania Trump w Afryce jak modelka
Melania Trump została w USA skrytykowana za dobór swojej garderoby do Afryki a szczególnie za stój, który zaprezentowała podczas safari w Kenii. Była to biała koszula włożona do wąskich spodni w kolorze piasku pustyni plus brązowe oficerki do kolan. Pierwsza dama dobrała do tego biały, charakterystyczny kapelusz, który media w USA nazwały hełmem. Pisano, że tego typu hełm postrzegany jest jako „symbol europejskiej władzy kolonialnej”. Pisząc o krytyce, mam na myśli media, które w większości nie są jej zbyt przychylne i które najczęściej piszą o Melanii Trump wtedy, gdy można jej coś wytknąć.
Najdziwniejsze zdjęcia to, te zrobione w Egipcie, na tle piramid. Kojarzą mi się z sesją dla magazynu mody. Melania Trump wygląda pięknie. Lecz mam mieszane uczucia co do tego, czy to odpowiednia stylizacja dla pierwszej damy, która jest w trakcie oficjalnej wizyty.
Napisałam już kiedyś, że Melania Trump była przedrzeźniana w Ameryce z powodu sposobu w jaki nosi marynarki i płaszcze. Chodzi konkretnie o to, że nie wkłada rąk do rękawów. W Afryce pierwsza dama Stanów Zjednoczonych nie porzuciła swoich przyzwyczajeń, co widać na fotografiach.
Jeśli chcesz przeczytać więcej na temat żony obecnego prezydenta USA, to zajrzyj do tekst pt. Dlaczego Ameryka nie kocha Melanii Trump. Poniżej możesz zobaczyć jak Melania Trump zaprezentowała się podczas swojej podróży do Aryki w październiku 2018.
Melania Trump nie udziela wywiadów i rzadko kiedy reaguje na pytania, które dziennikarze próbują jej zadawać. W Egipcie dała się jednak wciągnąć w króciutką pogawędkę. Odpowiadała jak zwykle bardzo zdawkowo. Gdy któryś z reporterów zapytał, czy mówi czasem mężowi, by przestał tweetować i odłożył telefon, odpowiedziała z szerokim uśmiechem : TAK.
A Ty jak uważasz? Czy strój pierwszej damy ma znaczenie, czy to burza w szklance wody?
Ładnie wygląda – może nawet ciut za ładnie 😉 nie mam ochoty bawić się w „teamMelania” albo „antyMelania”, bo zwyczajnie mam te przepychanki w pompce. Może po prostu to, że była modelką, waży dziś na tym, że pozy do zdjęć są mało naturalne. Bo tak trochę to widzę. Co do stroju, niby bardzo elegancki, ale przecież nie pojechała tam budować studni 🙂
No ładna i zadbana z niej kobieta, to trzeba przyznać. Ja uważam że bardzo ładnie wyglądała w tym ubranku, ta biała bluzka i spodnie super wyglądały na safari. Oglądając filmy które są nagrywane na pustyni zawsze kobiety mają taki ubiór czyli spodnie i bluzy koloru i piasku białe bluzki do tego takie same kapelusze. Wszyscy ja krytykują za ten ubiór, a pytanie to jaki strój miałaby założyć.? Spodenki i sukienki w takie miejsce odpadają, dżinsy tym bardziej…
Zgadzam się – trudno byłoby chyba jej tak dobrać strój, żeby wyglądała skromnie, ale jednocześnie nadal godnie i elegancko, bo tak wypada, żeby Pierwsza Dama wyglądała 🙂 Generalnie, bardzo Melanii współczuję, nie ma łatwej roli, chociaż sama się na to pisała…
Co do safari, to mnie się też ten strój podobał się, może poza tym kapeluszem zwanym hełmem 😉 Natomiast ubiór przy piramidach też nie był zły, ale myślę, że chodzi tu bardziej o pozowanie jak do magazynów mody…